Lekcja odwrócona zdalnie i realnie

Anna Mirońska:

Od dawna mówi się, że tradycyjne metody nauczania nie dają pożądanych rezultatów. A co, jeśli dałoby się odwrócić nauczanie? Ja spróbowałam i przewróciłam swoją pracę do góry nogami.

 

W tradycyjnym modelu nauczania uczniowie w szkole zdobywają wiedzę podczas wykładu, a następnie ćwiczą umiejętności w domu. W modelu lekcji odwróconej robimy zwrot o 180 stopni. 

 

Kiedy pierwszy raz trafiłam na opis metody stwierdziłam, że lekcje odwrócone mogą być świetną alternatywą w pracy z moimi uczniami. Jako, że omówienie gramatyki podczas lekcji zajmuje dużo czasu, a samo zagadnienie jest dość trudne zagadnienie uczniów, postanowiłam nagrywać filmiki, w których tłumaczę zagadnienia gramatyczne, a następnie publikować je na YouTube.

 

Szybko zauważyłam mnóstwo plusów. 
Po pierwsze treści są dostępne o każdej porze. Wiem, że szczególnie w trakcie nauczania zdalnego, część uczniów miała problem z logowaniem się na zajęcia z powodów technicznych lub braku sprzętu. Wielu uczniów dzieliło się sprzętem z rodzeństwem. 
Lekcja odwrócona rozwiązuje ten problem. Uczeń ma dostęp filmiku z przygotowanym przez nas materiałem zawsze i może go obejrzeć w dowolnym momencie.

Co więcej uczniowie mogą zatrzymać film przekazany przez nauczyciela i są również w stanie wracać wielokrotnie do wybranych treści. Uczniowie mogą wypisać pytania, a ja w trakcie lekcji nauczyciel odpowiadam na nie i rozwiewam wątpliwości uczniów. Z mojego doświadczenia wynika, że uczniowie niechętnie zadają pytania. Znacznie lepiej sprawdziło się anonimowe ankietowanie np. w aplikacji Wooclap czy Mentimeter.

 

Do nagrywania filmików najczęściej używam programu Screencast-O-Matic:

Model lekcji odwróconej stosuję najczęściej w nauczaniu gramatyki. Przedtem podjęłam następujące kroki:

1. Poznałam rozwiązania technologiczne - nauczyłam się nagrywania i publikowania filmów.

2. Opracowałam scenariusz lekcji - cele, treści i sposób ich realizacji: w domu i na lekcji.

3. Zapoznałam uczniów z nową metodą pracy. Uczniowie ucieszyli się brakiem pisemnych prac domowych i tym, że zamiast uzupełniać ćwiczenia obejrzą filmik.

4. Podczas lekcji uczniowie rozwiązywali zadania gramatyczne, a ja przemieszczając się po klasie pomagałam im w pracy. Uczniowie chętnie pracowali w parach i grupach, a bardziej zaawansowani pomagali tym mniej zaawansowanym.

 

Uczniowie są przyzwyczajeni do pracy z komputerem czy smartfonem - zarówno w domu, jak i w szkole korzystanie z TIK nie jest dla nich problemem.

Dla mnie największym plusem z wdrożenia modelu lekcji odwróconej jest możliwość indywidualnej pracy z uczniem. Podczas zajęć nie prowadzę wykładu, co daje mi czas na podejście do każdego z podopiecznych, pomoc i ocenę pracy.

 

Na koniec bonus, czyli jeszcze jeden program do nagrywania ekranu, który można wykorzystać w modelu lekcji odwróconej: Loom.

Write a comment

Comments: 0